W sobotę i niedzielę (06 - 07. 06.2015) rozegrano kolejne turnieje z cyklu Grand Prix ATŚ we wszystkich grupach rozgrywkowych oraz pierwszy turniej finałowy grupy A.
Piękna, słoneczna pogoda sprzyjała raczej plażowiczom, bo upał (w słońcu grubo ponad 30 stopni) nie jest najlepszym "przyjacielem" dla większości amatorów tenisa ziemnego, również i mnie taki upał bardzo utrudnia grę.
Jak zwykle przyjechałem na korty 30 minut przed jego rozpoczęciem, aby odpowiednio rozgrzać mięśnie i trochę poodbijać piłkę o ścianę (przeważnie trwa to około 15-20 minut).
Po rozgrzewce usiadłem na parę minut na trybunie, aby "podejrzeć", jak gra jeden z najlepszych tenisistów ATŚ Kaziu Leśkiewicz.
Kort centralny, zero cienia i niemiłosierny upał, podziwiałem obu zawodników.
Grali w tak dużym tempie, jakby temperatura oscylowała mniej więcej na poziomie 22- 23 stopni!
Ja wytrzymałem na ławeczce trybuny około 10 minut i zastanawiałem się, jak w takich warunkach będę grał?
No cóż nie było tak źle, w tym dniu (sobota) fizycznie byłem całkiem nieźle dysponowany i nie miałem większych problemów kondycyjnych, gorzej z jakością gry, niestety.
Tak to już u mnie bywa, gdy fizycznie jest ok. to z techniką niekoniecznie. choć osiągnąłem najlepszy, jak do tej pory, wynik w sezonie (drugie miejsce w turnieju gr. C), to daleki jestem od zadowolenia z gry.
Pierwsza runda i kolejny raz gram (trzeci turniej w tym sezonie i trzeci mecz) z Izą Mackiewicz!
Nie potrafię z nią grać, gdy gram na swoim (bardzo rzadko) praktycznie wszystkie piłki wygrywam, problem w tym, że 90% meczu gram na o wiele niższym poziomie, myślę, że to kwestia psychiki.
Z meczu na mecz jest coraz lepiej, tym razem przegrałem dopiero w tie-breaku: 6:2 5:6 tie-break: 12:10.
Druga runda i drugi mecz bez historii, odniosłem po słabej grze z mojej strony łatwe zwycięstwo w dwóch setach: 6:2 6:2 (gramy skrócone mecze od stanu 1:1 w każdym secie).
Trzecia runda i 3 pkt. za darmo, przeciwnik zrezygnował z gry, walkower.
Tego dnia rozegrałem jednak trzeci mecz, ale poza turniejem, na ranking ELO (siła gry) z zawodniczką grającą bardzo przyzwoity tenis, Wiolettą Kubik.
Wygrałem, ale to nie był łatwy mecz: 6:3 6:4.
Ok. , a teraz wyniki poszczególnych turniejów.
2015-06-07 eliminacje gr.A 45+ KS Górnik Bytom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz